MARCEPANOWE KULKI W CZEKOLADZIE.
PRZEMYSŁAW KOZAK • dawno temu • 9 komentarzyPanuje obecnie taki trend – jak gdzieś nie doda się cukru, albo sypnie miarkę odżywki białkowej, to takie danie automatycznie staje się „fit deserem”. I wszystko fajnie gdy ktoś jest świadom, że zwykle takie fit przepisy, kalorycznie nie odbiegają od tradycyjnych słodkości i też mają ograniczenie w spożyciu. Jasne, ilość cukru jest znacznie obniżona, jednak zwykle używane, modne kasze jaglane, wszelkie formy kokosa itp. itd. swoją wartość kaloryczną nadal mają i chyba będę pierwszym, który przed swoim „fit” przepisem napisze ostrzeżenie: „Spożycie w nadmiarze może powodować otyłość, choroby serca i inne takie, serio”. :)
No, ale kogo by to obchodziło, skoro jest słodkie i dobre. :)
Przepis jest prosty, niestety trzeba przy nim narobić trochę syfu w kuchni.
Marcepan:
Do blendera wsypujemy erytrytol, ze 150 g, mielimy na „cukier-puder”.
Przesypujemy „gdziekolwiek” - będzie nam potrzebny za chwilę.
Następnie do blendera wsypujemy migdały, również 150 g (oczyszczone ze skórek [wystarczy namoczyć je w gorącej wodzie i "powyciskać" nasiona z łupinek] lub w płatkach) i rozdrabniamy je, co jakiś czas pukając w blender i blenderem, tak by wszystko elegancko się zmiksowało.
W zasadzie to już wszystko – pozostaje połączyć migdały z erytrytolem i znowu miksować, tak z 10 minut.
Gdy mieszanka będzie wydawała się „sypka” i wszystko będzie wskazywało, że nic z tego nie będzie, nie martw się – tak ma być.
Jak wysypiesz całość (najlepiej na dużą deskę do krojenia) i zaczniesz „macać”, to zrobi się z tego elegancka masa, z której bez problemu da się formować kulki, baranki wielkanocne… cokolwiek.
Teraz czekolada…
W ogóle nie wiem czy tak się robi czekoladę, nigdzie nie sprawdzałem i nigdy mnie to nie interesowało, ale wydawało mi się okej i wyszło smacznie, więc chyba spoko.
W garnku na małym ogniu podgrzewamy śmietankę 30% (ok 200 ml), do tego idzie pokrojone w małe kawałki masło - 200 g, kakao - 60 g i erytrytol – ok 100 g. Z podanych proporcji wyjdzie mam pełno czekolady, więc jak ktoś planuje zrobić tylko na „8 kulek”, to oczywiście składników potrzeba proporcjonalnie mniej.
Całość intensywnie mieszamy. Ja w tym celu użyłem trzepaczki przy blenderze i po zastygnięciu wyszła z tego fajna konsystencja, jak w czekoladach z tygodnia alpejskiego w Lidlu.xDxD
No ale do sedna…
Mamy już marcepanowe, mamy czekoladę, więc pozostaje uformować kulki/cokolwiek innego i zanurzyć je w ciepłej czekoladzie, ostudzić i gotowe.
Ile to ma kcal?
Wszystko będzie zależało od użytych proporcji.
Smacznego. :)
Źródło: Zapraszam na mój fanpage
Ten artykuł ma 9 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze